sobota, 29 czerwca 2013

Wczorajszy mecz Polski z Argentyną.!

-Kurek sam meczu nie wygra.
-Ale poderwie i poprowadzi drużynę do zwycięstwa!

Tak mogę podsumować ten mecz.
1 set. Bartosz spisywał się na medal, atakował bezbłędnie. Zablokował przeciwnika w najważniejszym momencie seta i zapewnił już pewien punkt zaczepienia, w postaci prowadzenia 1:0.
... 2 i 3 set. Bartek złapał słaby punkt i gra w ogóle nie szła. Rezultaty? Strata punktu w tabeli (dwa przegrane sety). Kuba wszedł na boisko i na początku zachowywał się niepewnie, ale powoli, powoli... Trzeba nabrać pewności.
4 set. Idealna seria Bartka! Jak nie as, to piękna obrona naszych chłopaków i trzecia piłka do Kuby na skrzydło lub na szóstą strefę, jak dobrze wiemy, do Kurasia!
5 set. Ten set to gra głównie Bartka i Kuby! Chłopcy znakomicie się uzupełniali, a w rezultacie obronili 2 punkty!

Moim zdaniem nagrody MVP w rozgrywkach grupowych Ligi Światowej to tylko upominek i wyróżnienie. W tym spotkaniu, gdybym miała możliwość wytypowania najlepszego zawodnika, kibice w Bydgoszczy usłyszeliby następujące słowa: "Najlepszymi zawodnikami meczu zostają Bartosz Kurek i Jakub Jarosz!"
W tym meczu utwierdziłam się w przekonaniu, że każdy mechanizm musi mieć swojego lidera. Naszym jest Bartek. Dziś odpalił - wygraliśmy! On zdaje sobie z tego sprawę i stara się dać z siebie 100%, ale czasem potrzebuje troszkę czasu. Rosja troszkę nim potrząsnęła. Gratki!

Nie zapominając również o całej reszcie, bez której Kurek i Jarosz nie zebraliby tylu ciepłych słów! Michał Winiarski dziś rozegrał dobry mecz, Piotrek Nowakowski jest w stanie rozbudzania, ale gdy wybuchnie na 100% możliwości, co drugi jego atak będziemy nazywać gwoździem!
Dziękuje Łukaszowi i Fabianowi! Spisaliście się ;)
Marcinowi Możdżonkowi i Andrzejowi Wronie! Michałowi Ruciakowi i Zbyszkowi Bartmanowi! Michał, Dziku, ty również pomagałeś chłopakom!

A teraz aplaus! Ogromne słowa uznania dla Krzysztofa Ignaczaka! Jesteś mistrzem ;)


Polska - Argentyna 3:2
I. 26:24
II. 19:25
III. 19:25
IV. 25:17
V. 15:11




No to czekamy do niedzieli - 30 czerwca !!!



piątek, 21 czerwca 2013

Urodziny !

Dziś swoje 23 urodziny obchodzi młody, zdolny, wiecznie uśmiechnięty, minister obrony narodowej, najlepiej broniący po pierwszym weekendzie LŚ - Paweł Zatorski :D Ale to, że dziś ma swoje urodziny to nic, bo dzisiejszego dnia także podpisał kontrakt na dalszą współpracę z PGE Skrą Bełchatów .!!!

!!!!!!!!!!!!


sobota, 15 czerwca 2013

Jak nasi siatkarze spisują się na swoich pozycjach w Lidze Światowej?



 Najlepiej punktujący:

Zbigniew Bartman - 30 pkt. (31 miejsce)
Marcin Możdżonek - 25 pkt. (45 miejsce)
...
Najlepiej atakujący:

Michał Kubiak - 42,5% (31 miejsce)
Bartosz Kurek - 42,42% (37 miejsce)
Zbigniew Bartman - 42,19% (39 miejsce)

Najlepiej blokujący:

Marcin Możdżonek - 1.00 (6 miejsce)
Piotr Nowakowski - 0.67 (13 miejsce)

Najlepiej serwujący:

Bartosz Kurek – 0,33 (14 miejsce)
Piotr Nowakowski – 0,22 (33 miejsce)
Marcin Możdżonek – 0,22 (34 miejsce)
Michał Winiarski - 0,22 (35 miejsce)

Najlepszy broniący:

PAWEŁ ZATORSKI - (1 miejsce) !
Michał Kubiak - (8 miejsce)

Najlepiej Przyjmujący:

Paweł Zatorski - (14 miejsce)
Michał Kubiak - (30 miejsce)

Najlepiej rozgrywający:

Łukasz Żygadło - (4 miejsce)
Fabian Drzyzga - (28 miejsce)
 

K.J. = LOTOS Trefl Gdańsk

Kuba Jarosz oficjalnie zawodnikiem LOTOS Trefl Gdańsk
-Zależało mi, żeby w tym sezonie ponownie wystąpić na parkietach PlusLigi. W Gdańsku tworzy się ciekawy zespół, który z pewnością będzie w stanie powalczyć o coś więcej niż w poprzednich sezonach - powiedział Kuba po podpisaniu umowy z klubem.



I TO JEST SŁOWO ...

- Jesteśmy w ciężkim treningu, ale to nie ma znaczenia, to jest na drugim, trzecim planie. Jeśli chcemy być najlepsi, musimy ciężko trenować Biało-Czerwoni winę za dwie porażki biorą na swoje barki. Tym razem siatkarsko lepsza była Brazylia, ale to nie znaczy, że nasz zespół składa broń. Walka o turniej finałowy w Argentynie dopiero się zaczyna. Zawsze będziemy walczyć do końca - Marcin Możdżonek


Bartek Kurek, krótkie podsumowanie od Niego: - Myślę, że trzeba popracować nad wszystkim, również nad pierwszą akcją. Na pewno Brazylijczycy mają pod tym względem lepsze statystyki niż my. To tylko nam pokazuje jak długa droga przed nami. Myślę, że nie ma co załamywać rąk, tylko wziąć się do pracy.

sobota, 8 czerwca 2013

piątek, 7 czerwca 2013

LŚ: POLSKA - BRAZYLIA 1:3

22:25, 20:25, 25:22, 15:25
 
_________________________________
 
W zeszłorocznej Lidze Światowej reprezentacja Polski stała się zmorą Brazylii, która do tej pory pełniła podobną funkcję wobec naszych Orłów. Po dekadzie porażek w meczach o stawkę (w tym przegranym 0:3 finale mistrzostw świata w 2006 roku), zespół Andrei Anastasiego już w rundzie grupowej trzy razy pokonał rywali z Kraju Kawy, ulegając im tylko raz. Kulminacyjny moment walki obu drużyn wypadł jednak w turnieju finałowym w Sofii, gdzie Polska wygrała 3:2 (23:25, 25:23, 23:25, 25:17, 15:10), odsyłając wielką Brazylię do domu.
 
________________________________________________________________
Później nasz zespół święcił triumf w finale rozgrywek, zaś Canarinhos musieli wracać do domów z poczuciem klęski, zajęli bowiem najgorsze miejsce w historii swoich występów w "Światówce" - szóste. Dla nich to porażka niezwykła, bo w 23. edycjach rozgrywek dziewięć razy byli najlepsi, zaś na podium stawali łącznie 16 razy. Porażka w Sofii nie przeszkodziła im w zdobyciu srebrnego medalu olimpijskiego, choć z Rosją w londyńskim finale gracze Bernardo Rezende prowadzili już 2:0 (przegrali 2:3). Tak czy siak, Brazylia nadal jest zespołem, który wyznacza standardy we współczesnej siatkówce.
 
_______________________________________________________________
- Wiem, że nie będzie łatwo, mówimy o najlepszym zespole świata. Chcę byśmy walczyli z całych sił, to będzie najważniejsze - mówi wprost Andrea Anastasi, zapowiadając ciężkie boje z Canarinhos. - Musimy dać z siebie wszystko co najlepsze - dodaje Włoch, który za faworyta uważa rywali, ale zna klasę swojej drużyny
 
___________________________________________________________________
Z respektem o rywalach wypowiadają się też nasi siatkarze. - Musimy być przygotowani na ciężką walkę, musimy być przygotowani na to, że będzie ciężko od samego początku do samego końca. Jesteśmy zgraną grupą, tworzymy drużynę i poradzimy sobie ze wszystkimi trudnościami - mówił Eurosport.Onet.pl Bartosz Kurek.
 
_________________________________________________________________________
Kibice w Warszawie będą zaskoczeni składem Biało-Czerwonych, bo Andrea Anastasi zdecydował, że zawody z trybun obejrzą Jakub Jarosz, Grzegorz Kosok (obaj dochodzą do formy po urazach), Paweł Woicki, oraz - i to największa niespodzianka - weteran Krzysztof Ignaczak. Zagrają za to młodzi, Paweł Zatorski, Dawid Konarski czy Fabian Drzyzga. W ten sposób włoski trener szykuje naszą drużynę na zmianę warty i przysposabia młode talenty do gry w kadrze.
 
__________________________________________________________________
 
 
W Warszawie i Łodzi zobaczymy nową Brazylię, bez wielkich gwiazd minionej dekady - Giby, Ricardo, Murilo, Rodrigao czy Sergio. Bernardinho po igrzyskach olimpijskich pożegnał weteranów, stawiając na młodych graczy. Trener Kanarków już teraz zaczyna budować mistrzowski zespół na przyszłoroczny mundial i igrzyska w Rio de Janeiro (2016), gdzie gospodarze mają odzyskać złoto olimpijskie.
 
__________________________________________________________________
Nowe twarze wcale nie oznaczają spadku jakości gry Brazylii, w kadrze nadal grają gwiazdy: Bruno, Lucas, Sidao, Vissotto, czy Dante. Do tego powołanie dostał najlepszy siatkarz PlusLigi w zeszłym sezonie, Luis Felipe Fonteles, który być może znów rozgrzeje polską publiczność.

______________________________________________________________________
- Naszym celem zawsze jest zwycięstwo w każdym spotkaniu, niezależnie od przeciwnika. Z pewnością nie przyjechaliśmy tutaj tylko uczestniczyć w meczach z Polakami. Przyjechaliśmy aby wznieść się na szczyt - powiedział PlusLidze.pl popularny "Lipe", wojownik na boisku i wspaniały człowiek poza nim. Brazylia już zdołała pokonać w Moskwie młodą reprezentację Rosji, rewanżując się za Londyn.
_____________________________________________________________________
Teraz przybyła do Polski po kolejny skalp. Z pewnością emocji i walki w obu spotkaniach nie zabraknie. FIVB dwumecz między obiema drużynami ochrzciła "starciem tytanów", kwalifikując Polskę i Brazylię jako faworytów do wygrania całych rozgrywek.
________________________________________________________________________
Selekcjoner naszej kadry zaskoczył przede wszystkim brakiem wystawienia w tym spotkaniu Krzysztofa Ignaczaka, którego pozycja libero wydawała się niepodważalna - dziś zastąpi go Paweł Zatorski.

_______________________________________________________________________
Dragutin Cuk i Simone Santi - ta dwójka arbitrów poprowadzi dzisiejsze spotkanie.

__________________________________________________________________
http://eurosport.onet.pl/relacje/na-zywo/5531837,komentarze-na-zywo.html
__________________________________________________________________
 
PO MECZU:
Niestety, nieudanie zainaugurowali rozgrywki Ligi Światowej w 2013 roku Polacy. Canarinhos byli zdecydowanie lepsi, a wygrany przez nas trzeci set tylko zaciemnia obraz

Polacy byli zdecydowanie słabsi i przegrali zasłużenie. Miejmy nadzieję, że za dwa dni zrewanżują się Brazylijczykom. :(

czwartek, 6 czerwca 2013

LŚ: Trening reprezentacji Polski i Brazylii na Stadionie Narodowym.

 
Ten dzień nadchodzi wielkimi krokami. Reprezentacja Polski w siatkówce prędzej czy później rozegra mecz na Stadionie Narodowym w Warszawie. W czwartek doszło do historycznego "przetarcia". Biało-Czerwoni odbyli na Narodowym trening pokazowy, wraz z reprezentacją Brazylii.       
             
Dziennikarze dopytywali, dlaczego spotkanie nie mogło się odbyć już teraz na Stadionie Narodowym.
 
Dyrektor Ligi Światowej w Polsce Wojciech Czayka tłumaczył, że jednym z powodów jest problem techniczny z rozłożeniem siatki, a konkretnie z mocowaniem słupków. Według przepisów FIVB muszą one wytrzymać napór trzech ton. W betonowym podłożu nie ma dziś systemów, które by na to pozwalały.
 
Prezes PZPS Mirosław Przedpełski wyjaśnił, że nie jest to główny powód, bo są już pomysły, jak problem z mocowaniem siatki rozwiązać (mówi się o budowie podestu).
 
- Chcemy by ten pierwszy mecz siatkówki na Stadionie Narodowym był wyjątkowy, a nie jednym z wielu. Inaczej mówiąc, chcemy by doszło do niego po ceremonii otwarcia mistrzostw świata w przyszłym roku. Ceremonia połączona z meczem będzie czymś wyjątkowym, nie chcemy popełnić falstartu – wytłumaczył prezes PZPS.
 
 
 

środa, 5 czerwca 2013

Ignaczak: Z każdym meczem lepiej


 

 
Do pierwszego meczu reprezentacji Polski w Lidze Światowej zostały niespełna dwa tygodnie. Biało-czerwoni spędzą ten czas na zgrupowaniu w Spale. "Ważne, byśmy wszyscy dotrwali do rozgrywek bez kontuzji" - powiedział libero Krzysztof Ignaczak.
 
 
 
Podopieczni trenera Andrei Anastasiego mają już za sobą pierwsze w tym sezonie mecze towarzyskie. 24 i 25 maja zmierzyli się z reprezentacją Serbii, wygrywając 3:1 i przegrywając 1:3. W pierwszym spotkaniu na pozycji libero zagrał Paweł Zatorski z PGE Skry Bełchatów, a w drugim Krzysztof Ignaczak...
 
Siatkarz Asseco Resovii już dawno nie oglądał występu reprezentacji z ławki rezerwowych. - Trener ma swoją wizję zespołu i powoli wprowadza Pawła do drużyny. Ja mam swoje lata, a szkoleniowiec przygotowuje już zespół z myślą o mistrzostwach świata i igrzyskach olimpijskich - ocenił 35-letni Ignaczak.
 
Biało-czerwoni od środy będą przygotowywać się w Spale do rozpoczynających się 7 czerwca rozgrywek Ligi Światowej. - Spotkania z Serbią miały pokazać, na jakie elementy musimy jeszcze zwrócić uwagę. Myślę, że z meczu na mecz będziemy prezentować się coraz lepiej, bo teraz brakowało nam zgrania - dodał Ignaczak. 
 
W pierwszym meczu Ligi Światowej 7 czerwca w Warszawie biało-czerwoni zmierzą się z reprezentacją Brazylii. Rewanż odbędzie się dwa dni później w Łodzi. Następnie podopieczni zagrają z Francuzami (21 i 23 czerwca na wyjeździe), Argentyńczykami (28 czerwca w Bydgoszczy, 30 czerwca w Gdańsku), Amerykanami (5 lipca w Katowicach, 7 lipca we Wrocławiu) oraz Bułgarami (12 i 14 lipca na wyjeździe).
 
- Czeka nas wiele emocjonujących spotkań, ale mam nadzieję, że wyjdziemy z nich zwycięsko. Nie wiem, czego życzy się siatkarzom. Ważne jednak, byśmy wszyscy dotrwali do rozgrywek bez kontuzji - podsumował Ignaczak.

 

"W porównaniu z poprzednim sezonem w naszej ekipie zaszło sporo zmian, podobnie jak w innych reprezentacjach. Dlatego wszelkie porównywania do sezonu olimpijskiego nie mają większego sensu. W Moskwie wygraliśmy spotkanie z Rosją ale naszym najważniejszym celem jak najlepsze przygotowanie się do tegorocznych rozgrywek Ligi Światowej" – powiedział Dante Amaral.

Bartman podjął decyzję ...

"Zibi" wraca tym samym do Italii, gdzie występował już w Marmi Lanza Werona (2005-2007), oraz Prisma Volley Taranto (2009-2010). W Modenie Bartman będzie zawodnikiem Angelo Lorenzettiego, który prowadził Polaka w Weronie. Zastąpić ma Łotysza Gundarsa Celitansa, który wybrał ofertę Buyuksehir Belediyesi Stambuł...
Kondrad Piechocki : " Bardzo dziękuję Pawłowi za sezony, które spędził w PGE Skrze Bełchatów, bo był ważną postacią naszej drużyny. To bardzo ambitny gracz, którego kilka zagrań zawsze będziemy pamiętać. Jak choćby słynną obronę, w czasie której wskoczył za piłką prosto w trybuny"

niedziela, 2 czerwca 2013

Bartek Kurek przed aparatem ....

Wszyscy znają Bartka sportowca. Jaki jest Bartek prywatnie? Przede wszystkim to bardzo skromny chłopak. Podejrzewam, że gdyby nie namowa przyjaciół nigdy nie zgodziłby się na takie zdjęcia. Zgodził się, ale do całego pomysłu podszedł początkowo dość nieufnie. Co mnie także potwornie stremowało.
Obserwując szum wokół jego osoby i komentarze, które wywołało pierwsze zdjęcie, które opublikował na swoim oficjalnym profilu na Facebooku, przestałam się dziwić, dlaczego tak niechętnie pokazywał do tej pory swoje życie prywatne. Dlatego ja też odkryję tylko kilka zdjęć…
A wracając do sesji i uprzedzając komentarze, co do zakresu użytego Photoshopa. Każdy fotograf używa dziś Photoshopa do „rasowania” swoich zdjęć. Ale Bartek naprawdę go nie potrzebuje. Wystarczyło kilka pierwszych ujęć zrobionych na tej sesji, żebym się przekonała, że ten chłopak jest cholernie fotogeniczny. Niektórzy tak już mają, szczęściarze ;-)

Aha, dodam jeszcze trzy słowa: te zdjęcia to bardzo subiektywne i kobiece spojrzenie na Bartka. Taki jest według mnie: skromny chłopak o zniewalającym uśmiechu ;-)
 
 
Luiza Różycka- FOTOGRAF